Gdyby mnie oferowano wartościowy prezent, na pewno zwróciłabym uwagę w jakich dokładnie relacjach jestem z rodziną, czy pracuję tam już wystarczająco długo, abym mogła zasłużyć sobie na nieco „droższy” prezent i czy przyjmując taki prezent będę się czuła zgodnie ze swoim sumieniem. Gdybym nadal miała wątpliwości na pewno zadzwoniłabym do ATERIMA MED z prośbą o pomoc.
Uważam też, że starając się bardzo, spełniając bardzo sumiennie swoje obowiązki, oddając niejednokrotnie dużo uczuć starszej osobie, którą się zajmujemy, nie powinnyśmy liczyć na dodatkowe wynagrodzenie przez rodzinę podopiecznej czy podopiecznego. Można się wtedy jedynie na własne życzenie rozczarować. Decydując się na wyjazd w charakterze opiekunki rozmawiamy z firmą i z nią właśnie ustalamy nasze wynagrodzenie. Tego też powinniśmy się trzymać.
Jeżeli zaś chodzi o ewentualny prezent dla naszej podopiecznej, ja zazwyczaj nie robię prezentów, wysyłam zaś kartkę pocztową mojej podopiecznej, podczas mojego urlopu i wiem, że jest ona wtedy bardzo zadowolona, bo jak sama mówi ,,pomyślałaś o mnie podczas urlopu". Ostatnim razem przywiozłam mojej podopiecznej nasze wspólne zdjęcie, co też naprawdę ją ucieszyło.